Prezydent Krzysztof Żuk (PO) z zapleczem centro-lewicowym

Kandydaci na prezydenta Lublina w roku 2010. Od lewej: Izabella Sierakowska (SDPL), Andrzej Bieńko (PSL), Krzysztof Żuk (PO), Jerzy Gryz (SLD), Lech Sprawka (PiS).Piątkowy sondaż instytutu Homo Homini dla „Dziennika Gazety Prawnej” obrazuje tak naprawdę słabość prezydenta Krzysztofa Żuka (PO). Niepewne wsparcie Platformy Obywatelskiej (prezydent Żuk coraz częściej nie może liczyć w głosowaniach w Radzie Miasta Lublin na głosy części radnych PO), bardzo słabe poparcie (jak na jego zaangażowanie) wśród elektoratu PiS, pokazuje, że jest prezydentem z zapleczem centro-lewicowym.

Przypomnijmy, że to Janusz Palikot, jako lider PO w woj. lubelskim forsował w 2010 roku Krzysztofa Żuka na kandydata na prezydenta Lublina. Aby przekonać do siebie wyborców o prawicowych poglądach Krzysztof Żuk zaprosił do Lublina ministra Jarosława Gowina. Chwilę po poparciu przez Gowina, bez żadnych oporów wystarał się o wsparcie jego kandydatury przez Izabellę Sierakowską. I to jak widać, opłaciło się…

Wspomniany sondaż obrazuje, że dzięki rekomendacji Janusza Palikota oraz to, że w drugiej turze poparła go Izabella Sierakowska, dziś procentuje Krzysztofowi Żukowi w elektoracie lewicowym.

Kandydaci na prezydenta Lublina w roku 2010. Od lewej: Izabella Sierakowska (SDPL), Andrzej Bieńko (PSL), Krzysztof Żuk (PO), Jerzy Gryz (SLD), Lech Sprawka (PiS).

Kandydaci na prezydenta Lublina w roku 2010. Od lewej: Izabella Sierakowska (SDPL), Andrzej Bieńko (PSL), Krzysztof Żuk (PO), Jerzy Gryz (SLD), Lech Sprawka (PiS).

Okazuje się, że fakt rozbicia Klubu Radnych PiS przez prezydenta Krzysztofa Żuka oraz przygarnięcia do siebie znacznej liczby radnych PiS, niewiele mu daje… zaledwie 31 %, przy tak wielkim zaangażowaniu. Mówimy przecież jedynie o deklaracji zagłosowania. Obowiązkiem każdego prezydenta, obojętnie z jakiej opcji jest dbałość o rozwój miasta, choć jak pamiętamy prezydentura Adama Wasilewskiego z PO była najgorszą w ostatnich dekadach. Sondaż nie uwzględnia startu w wyborach kandydata z PiS. Wybory czy to samorządowe czy parlamentarne pokazują, że ludzie głosują w pierwszej kolejności na partię polityczną, dopiero później na osobę – tak to już jest. Jestem głęboko przekonany, że prezydentura Krzysztofa Żuka (PO), zapisująca się pod hasłem fali podwyżek, przejdzie już za chwilę do historii. Prawo i Sprawiedliwość stojące zawsze po stronie mieszkańców, przedstawi bardzo silnego kandydata na prezydenta miasta Lublin w wyborach w roku 2014.

Facebook Facebook Instagram Twitter
Lublin, czerwiec 2015