26 lipca z inicjatywy Zarządu Transportu Miejskiego uczestniczyłem w spotkaniu nt. komunikacji miejskiej w Lublinie. Było to spotkanie konsultacyjne w sprawie przejściowej koncepcji optymalizacji układu komunikacyjnego miasta, do opracowania: „Analiza rynku komunikacji miejskiej w Lublinie, wraz z optymalizacją oferty przewozowej, na podstawie przeprowadzonych badań rynku komunikacji miejskiej. Wersja wstępna do konsultacji społecznych”, przygotowanego przez wrocławską firmę „TRAKO” na zlecenie ZTM Lublin.
Cały dokument możecie Państwo przeczytać
Analiza komunikacji miejskiej w Lublinie
Po przedstawieniu projektu przedstawiłem swoje zastrzeżenia co do proponowanych zmian. Pytałem o:
- Obsługa komunikacyjna dzielnicy CHOINY. Dlaczego w nowym opracowaniu nie ma ani słowa o wydłużeniu jakiejkolwiek linii do granic miasta (np. dawna linia 74) pomimo, że mieszkańcy nieraz zgłaszali taką potrzebę.
Okazuje się, że w opracowaniach nie znajdziemy żadnego przedłużenia linii do granic miasta. Firma całkowicie nie brała pod uwagę rozwiązań przedłużenia komunikacji w kierunku Choin. A przecież zarówno mieszkańcy tego obszaru, jak również ja osobiście wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie. To wielki błąd firmy przygotowującej zmiany – liczę, że w trakcie kolejnych poprawek zostanie to naprawione.
- Obsługa komunikacyjna os. Szerokie. Mieszkańcy dzielnicy Szerokie po likwidacji linii nr 54 będą mieli do dyspozycji tylko jedną linię autobusową nr 3. Dlaczego więc chcecie Państwo zlikwidować linię 54? Uważam, że linia 54 powinna być linią, która ma zapewnić dojazd dla dzieci i młodzieży do szkół w dzielnicy LSM. Czy nie warto rozważyć zmianę trasy linii 54 i wprowadzenie trasy przez ulice dzielnicy Szerokie np. Sobótki?
Przedstawiciel firmy obiecał, że wspólnie z ZTM przyjrzy się sprawie na nowo. Nie zgodzę się na wykluczenie komunikacyjne mieszkańców dzielnicy Szerokie. Linia 54 powinna pozostać, należy rozważyć jedynie zmianę jej przebiegu.
- Nieskomunikowane ulice. Czy firma TRAKO opracowywała swój projekt tylko dla ulic którymi kursują obecnie autobusy. Czy nie warto zastanowić się nad kursowaniem komunikacji miejskiej innymi ulicami np. ul Kiepury?
Ku mojemu zdziwieniu firma nie analizowała tego typu propozycji. To duży błąd. Uważam, że optymalizacja połączeń komunikacyjnych, zwiększenie popularności komunikacji dokona się wtedy, kiedy nastąpi zwiększenie dostępności komunikacji miejskiej. Przystanek przy ul. Północnej, czy Smorawińskiego jest znacznie oddalony od osiedla Moniuszki. Ulica Kiepury powinna zostać na stałe włączona w poczet ulic po których jeżdżą autobusy miejskie.
- Obsługa komunikacyjna os. Botanik. Czy pozostawienie jednej linii nr 2 w osiedlu Botanik to nie za mało? Osiedle stale się rozbuduje, a komunikacja nie.
Przedstawiciel firmy obiecał, że wspólnie z ZTM przyjrzy się sprawie na nowo. To kolejne wykluczanie komunikacyjne mieszkańców. Mam nadzieję, że silna urbanizacja tego obszaru spowoduje również rozwój linii komunikacji miejskiej w tym obszarze.