W poniedziałkowej Gazecie Wyborczej (17.02.2014) ukazał się artykuł Andrzeja Fedorowicza pt. „Gdzie szansa na sukces? Wielki ranking miasta„. Przeprowadzono analizę, w którym z polskich miast najłatwiej można rozpocząć samodzielne życie. Niestety zestawienie przestawione przez ogólnopolską GW nie napawa optymizmem mieszkańców Lublina. Okazuje się, że wśród miast dających szanse utrzymania i mieszkania, Lublin zajmuje ostatnie, 21 miejsce!
Wcale nie lepiej prezentuje się nasze miasto w podobnym rankingu miast, w których najłatwiej znaleźć pracę, zarobić pieniądze i zamieszkać na swoim. Niestety, w tym przypadku również badanie ogólnopolskiej GW nie pozostawia złudzeń. Lublin zajmuje ostatnie, 21 miejsce.
Zapoznaj się z artykułem w ogólnopolskiej GW…
Okazuje się, że w naszym mieście rządzonym przez prezydenta Krzysztofa Żuka (wiceszef lubelskiej PO) oraz koalicję PO-Wspólny Lublin (przy wsparciu PSL), nie żyje się tak dobrze, jak oceniają to sami rządzący. Wielokrotnie o tym jako Prawo i Sprawiedliwość mówiliśmy. Podkreślaliśmy, że gigantyczne zadłużenie miasta jest wielkim ciężarem i utrudnieniem dla naszego miasta, a także, że brak możliwości spłaty miliardowego zadłużenia negatywnie wpłynie na życie jego mieszkańców. Po prawie czterech latach tej złej prezydentury, liczba bezrobotnych w Lublinie wzrosła o ponad 1700 osób. Lublinianom za rządów Krzysztofa Żuka i PO żyje się po prostu gorzej. GW nigdy nie była przychylna środowiskowi politycznemu, który reprezentuje, a jednak w przedstawionym rankingu pokazuje, że nasze obawy o przyszłość miasta są zasadne, a kierunek obrany przez prezydenta Żuka jest zły.
Po analizie artykułu ogólnopolskiej Gazety Wyborczej mit o rzekomo najlepszym prezydencie Lublina pryska niczym bańka mydlana. Krzysztof Żuk (PO) okazał się złym menażerem i prezydentem, który zupełnie nie radzi sobie z największymi problemami w naszym mieście. Po prawie czterech latach jego prezydentury, a wcześniej jako zastępcy prezydenta Wasilewskiego, Lublin znajduje się na ostatnim miejscu rankingu miast polskich, nie dając żadnych szans i perspektyw dla młodych ludzi na utrzymanie, znalezienie pracy i zamieszkanie na swoim.
