O budżecie miasta na rok 2012

Od 15 listopada pracujemy nad budżetem miasta Lublin na rok 2012. Komisja Budżetowo-Ekonomiczna, na której omawialiśmy wydatki trwała prawie 6 godzin. Dziś czas na dalszą analizę tego dokumentu.

To będzie trudny w realizacji budżet miasta. Obserwujemy szalejący kryzys ekonomiczny, który niestety raczej nie ominie naszego miasta. Obawiam się, że zaplanowane dochody o 17 % wyższe od planowanej realizacji w roku 2011, będzie trudno zrealizować. Bez nich jednak nie uda się zrealizować ważnych inwestycji miejskich. Dlatego też należy bacznie przyglądać się wydatkom w mieście – ostatnie posiedzenie komisji budżetowej trwało 5 godzin. Uważam, że należy ograniczać wydatki bieżące, stąd interpelacja w sprawie ograniczania kosztów związanych z wynajmowaniem pomieszczeń dla wydziałów urzędu, skoro posiadamy własne lokale.

Dziś, po 4 latach prezydentury Adama Wasilewskiego jest wiele zaniedbań w sferze infrastruktury drogowej. Należy maksymalnie inwestować w budowę i modernizację dróg i to nie ze względu na to, żeby na ustach kierowców był uśmiech, ale po to, żeby ulice były przejezdne; żeby nie tworzyły się korki.

Martwi również sytuacja w oświacie. Zaplanowane w 2012 środki na wynagrodzenia dla nauczycieli i pracowników oświaty (dozorcy, woźne) są niewystarczające. Wyliczyłem, że na wynagrodzenia zabraknie w przyszłym roku zdecydowanie ponad 25 mln zł. Dodatkowo o 20% zostały obcięte wydatki rzeczowe (kreda, środki czystości w szkołach itp.). To źle, że tak drastyczne oszczędności spotykają lubelską oświatę, czego nie dostrzegam np. w dziedzinie kultury. Mam nadzieję, że prezydent zabezpieczy w autopoprawce wystarczające środki na funkcjonowanie oświaty w naszym mieście.

Facebook Facebook Instagram Twitter
Lublin, czerwiec 2015